Thursday, 11 November 2021

Idzie wojna

Tup - tup!

Trup, trup

Hop - hop!

Zmrok, zmrok

Z krwawej czaszy się napij

Ona ci wszystko wyjaśni

Nie ma demokracji

Nie ma jej sporów i waśni.

Wszystko jasne, wszyscy jaśni.

Inni czarni, inni ciemni.

Wbijacze cierni, niewierni. 

Puk - puk!

Trup, trup

Pif - paf!

Piach, piach.

Dziś zdehumanizowani, jutro ekshumowani

Łopocą proporce i flagi

Puchną żyły granic

Przestrogi historii na nic

Bo kto dziś czyta te bajki

Jedna prawda ich mami

Wycisną z nich krew ich lajki

Prosto do nieba czwórkami, setkami, milionami

Podkomendni  instynktów

W mundury poprzebierani

Tup - tup!

Trup, trup

Hyc - hyc!

Ostatni błysk, nie ma nic.

 

 


Thursday, 28 October 2021

Wielka Improwizacja

Kurz...

Osiadł już.

Wśród świata róż.

Wśród prawdy złóż.

Pusz, kurwa, pusz

Nowe życie na wyspie móż

Pełen życia glamur

W pensówkach wypadłych pod kfc panu

Chleb nasz doczesny, bezkresny, nowoczesny

amu amu

niam niam

nikt nie skamlał, nie kłamał

nie miał

bo nie trzeba

o jeden Morison od nieba

Pracy i Chleba!

I trochę krewetek z kawiorem

Spaceru wieczorem

Nie bycia potworem

No chociaż tenorem

Matadorem

Wśród ślepych byków

Nosorożec!

Kiedyś brałem amfetaminę, dziś melatonine

Nosorożec!

Każdy sąd może orzec

Nie każdy sąd może dostrzec

I walę go w ryj, on wstaje

I staje się nieśmiertelny

I rządzi krajem głuchych

jak rząd nasz niepodzielny

 




 

Thursday, 16 September 2021

Spokój

Woda opływa kamień,

szlifuje go nanometr po nanometrze,

wokół mgnienia oddechów,

błyski emocji, 

jęki tektonicznych płyt


wszystko to w ciszy wszechświata

ten szmer

nanoszurnięcie


Cząsteczki nie mogą się na siebie denerwować, cząsteczki mają tworzyć wiązania choćby i splątane.


Woda opływa kamień, resztki słonecznego światłą błyszczą się przez korony czerwonawych drzew.